spacerkiem po mieście

Gość

Jeszcze raz napiszę to nie rada powołuje i odwołuje wiceburmistrza. czy to tak trudno zrozumieć. Jeśli chodzi o przejawianie inicjatyw, to może lepiej kierownictwo zajmie sie oczyszczalnią póki jest na gwarancji, a nie czekać aż się gwarancja skończy by potem biadolić że to wina poprzednich władz.
Uprzedzę ataki i wyjaśnię że każdy obywatel kupując lucb zlecając jakąś usługę ma nadzieje że zostanie wykonana poprawnie, ale może zdarzyć się że coś się psuje, wtedy co czeka aż się gwarancja skończy czy stara się naprawić w czasie gdy gwarancja jest aktualna? Oczywiście tu nie jest ważny interes gminy tylko porachunki.

Gość

Czy to prawda, że firma budująca oczyszczalnię tak sama z własnej inicjatywy postawiła fontannę w mieście?

Gość

Tak to prawda i dlatego nasze wladze nie mialy nic do gadania jak ma wygladac ta fontanna. Byl to prezent od tej firmy.

Zwykły i mieszkaniec to nie p.Cz. postawił tę fontannę tylko te nieudzczniki co budowali oczyszczalnię i też jak oczyszczalnię ją zknocili. Jeśli chodzi o oczyszczalnie to odpowiedzialny za ten bubel jest Cz. bo już w trakcie budowy miał sygnały, że nie jest budowana tak jak projekt to mówi, ale Cz. nie zwracał uwagi na te sygnały tylko nadal brnął z tą firmą w dalsze szmbo i mamy szambo za które wszyscy będziemy płacić bo pan Cz. nie umiał jako inwestor tego dopilnować. Sądze że sprawę oczyszczalni trzeba wyjaśnić, kto za co odpowiadał i kto tej iwestycji nie dopilnował i wszystkich trzeba z tego rozliczyć. Wiem jedno od profesorów którzy przyjeżdżali oczyszczalnie ratować, że te złoża są do wymiany i rury tam położone też bo to wszystko tam jest źle zrobione i to są straszne koszta. A tyle co też, wiem z sesji to ta oczyszczalnia jest grubo przeinwestowana i za to też ktoś odpowiada, moim zdaniem to ten zdrajca co czmychnął do Zbąszynia. Więc zwykły i mieszkaniec nie plećcie tu bzdur bo każdy kto jeździ pociagiem to widzi że ten bubel ciągle jest naprawiany poprawiany a tak w ogóle jak mówia profesorzy do wymiany, tylko kto za to zapłaci.

Gość

Jeśli coś jest na gwarancji to chyba oczywista rzeczą jest że koszty naprawy są bezpłatne. Problem w tym że nikomu obecnie nie spieszy sie z naprawą bo jest to dobry temat zastępczy dla obecnej nieudolności władz. Gdybyś kupił np. samochód i okazałoby się że w trakcie użytkowania go wystąpiły jakieś usterki to będziesz lamentował i czekał aż się skończy gwarancja, czy zrobił wszystko żeby usunięto usterki jeszcze w czasie kiedy przysługuje gwarancja?

Gość

Dzisiaj w biznesie nie ma prezentów ani sentymentów tylko coś za coś. Ciekawe za co te fontanny? A projekty na nie są? Kto to zatwierdził? A kosztorysy? I co one mówią, a może kosztorysy zawyżone i pieniążki między sobą rozliczone a niby w fontannach utopione. Bo to są takie chwyty aby mieszkaniec podatnik był ukontentowany i skołowany i nie miał czego się czepiać.

Gość

Wszyscy oglądali jak Czerepak pieniądze z unii ściągał więc twoje domysły są nie na miejscu.

Gość

To co pisze mieszkaniec zbaszynka ma odwracać uwagę od sedna sprawy! Tak tu już jest na forum, że wszystko co zrobił lub zrobi Cz....... jest cacy i ogólnie to wszyscy go chcieli i nadal chcą tylko spiski i zdrady spowodowały, że M.... wygrał wybory! Cz....... z kolei jest tak szlachetny, że poszedł pomagać Zbąszyniowi swoją fachową wiedzą a w Zbąszynku jego radni z GiW jeszcze szlachetniejsi ludzie pomagają choremu burmistrzowi i tolerują Ratajczakową bomają dobre serduszka. O planach wyborczych ustalonych na spotkaniu bractwa kurkowego- miejscowej mafii to nikt nawet nie wspomni bo jak w mafii zmowa milczenia!

Gość

To byłam ja gosciowka podpisuję się pod porzednim postem bo admin jeszcze wywali Wink

Gość

A co porabiano na spotkaniach w biurze u geodety? Odmawiano różaniec? Każdy się może spotykać gdzie chce. Jak nie wiesz co robi sie na spotkaniach bractwa kurkowego to nie zabieraj głosu.

Gość

Gość

No tak jak nie oczyszczalnia to fontanna lub ostatecznie Bractwo Kurkowe. Jeśli jest tak źle i nieuczciwie, to należy natychmiast oddać sprawę do sądu. Tyle, że wtedy wyjdzie na jaw, że nie było zadnych błedów ze strony gminy i p.CZ., no i o czym pisaliby gościowka i tym podobni twórcy ,,ludowi".
Gdyby były przekrety, to M...., Ratajczakowa i Półtorak ani chwili nie wahaliby sie by przywalić p.Cz. Jezeli tego nie robia to znaczy, że nie ma podstaw. a własną nieudolność w ostatecznym poprawieniu usterek w ramach gwarancji wolą ukryć pod powarkiwaniem i bezradnym szczerzeniem zabków.

Gość

Kto był przez ostatnie lata u władzy M.... z Cz....... a kto ich wspierał jak nie Półtorak i spółka. Cały czas piszę, że to wszystko jest jak kłótnia w rodzinie. Nic z nieprawidłowości i nadużyć nie wypłynie bo wszyscy byli umoczeni